Tags: EDK
Ekstremalna Droga Krzyżowa 2021
Zapisz się na jedną z naszych 4 tras:
Czerwona
św. Barbary (40km) - trasa z 2018 roku bez zmian
Niebieska
- (41km) - trasa opiera się na miejscowościach takich jak trasa czerwona jednak wiedzie terenami nieoświetlonymi i niezamieszkałymi - dominuje teren leśny i polny.
- Zapisz się na trasę Niebieską
Zielona
Matki Bożej Osuchowskiej (32 km) - trasa najkrótsza jednak wymaga dobrej orientacji w terenie bo dużo w niej terenów polnych i leśnych.
Fioletowa
Nowa trasa (45km) przygotowana w 2020r. jednak z racji pandemii oficjalnie EDK w naszym rejonie nie odbyło się w minionym roku. Jest to trasa najdłuższa – 45 km. i jej celem jest Zuzela. Jedno jest pewne jest ona EKSTREMALNA.
Każda z tras ma wyznaczone stacje drogi krzyżowej, ślad GPS i szczegółowy opis dostępny pod każdym linkiem. Ślad GPS i Opis dostępny w pliku pdf będzie również w formie broszury wydrukowany jest on wykonany bardzo szczegółowo i to jedyne oznaczenie naszej trasy. My jako organizatorzy Rejonu EDK nie oznaczamy tras w terenie, nie ma drogowskazów ani numeracji stacji w terenie. To jest zgodne ze standardami EDK dostępnymi pod tym linkiem. Czym jest EDK?
- EDK nie jest pielgrzymką. Nie ma zabezpieczeń. Każdy walczy sam o wytrwanie na trasie. Ryzykuje. Nie chodzi też o wyjście w jakieś intencji. Chodzi o przemianę swojego życia. Jeśli pątnik stanie się lepszy, wszyscy na tym zyskają.
To Ty decydujesz, którą trasę podejmujesz, my ze swojej strony zapewniamy dla osób zarejestrowanych pakiet w skład którego wchodzi wydrukowany szczegółowy opis trasy (dostępny również na stronie trasy), mapa ogólna trasy, i rozważania 2020 i 2021, smycz oraz zakładka magnetyczna. Pakiety będą do nabycia w Starej Plebani w dniu EDK czyli 26 marca 2021r. przed Mszą świętą rzpoczynającą w naszej w parafii tegoroczną edycję EDK. Ofiara za pakiet 15 zł.
Zapoznaj się z opisem i przebiegiem trasy na która się decydujesz.
Ekstremalna Droga Krzyżowa 2019
Ekstremalna Droga Krzyżowa po raz pierwszy w Porębie 2018
Co piątek w czasie Wielkiego Postu, o godzinie 15 wierni gromadzili się w świątyni parafialnej w Porębie, aby rozważać mękę Pana Jezusa w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, w piątek 16 marca parafianie wyszli we wspólnocie na ulice Poręby, aby również podążać za krzyżem Chrystusa, a w ostatni piątek przed Wielkim Tygodniem 23 marca, w czasie trwania rekolekcji parafialnych ponad 140 osób po mszy świętej o 18 wyruszyło w indywidualną Ekstremalną Drogę Krzyżową... Czemu ekstremalną? Bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy. Samotnie, w skupieniu. Bez rozmów i pikników. Musi boleć, by opuścić swoją strefę komfortu i powiedzieć Bogu: jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, ale dlatego, bo chcę się z Tobą spotkać. To droga do nowego życia.
Oczywiście idea EDK to inicjatywa Stowarzyszenia Wiosna zapoczątkowana przez ks. Jacka Stryczka, z każdym rokiem przybywa nowych tras już nie tylko w Polsce, ale na świecie. Każdy nowy rejon i trasa musi spełniać odpowiednie standardy, aby mogła być nazwana Ekstremalną Drogą Krzyżową. W Parafii Poręba po raz pierwszy podjęliśmy się próby stworzenia rejonu i trasy EDK. Mieliśmy nadzieję, że znajdzie się choć 40 odważnych. Odkąd ruszyła rejestracja, każdego dnia przybywało osób zarejestrowanych. Tydzień przed EDK zorganizowaliśmy spotkanie informacyjne, aby przedstawić główne założenia EDK, uczulić na zasady (milczenie, pokonywanie trasy indywidualnie itp.) Ilość osób na spotkaniu przerosło nasze oczekiwania. A w dniu wyjścia? Ludzi znacznie więcej niż rejestracja na stronie wskazywała. Po mszy świętej o 18 ks. proboszcz odczytał specjalny list adresowany do uczestników EDK od Papieża Franciszka nastąpiło błogosławieństwo, poświęcenie krzyży i pątników. I w drogę.
Wyznaczona trasa liczyła 41 km. i zataczała koło po terenie gminy Brańszczyk. Głównie przez okoliczne wsie, pola i lasy, był też odcinek szczególnie trudny od Mękalin do cmentarza. Tak opisują go nasi uczestnicy EDK Najcięższy odcinek Mękaliny - cmentarz - Najcięższy fizycznie-najbardziej owocny duchowo, inna osoba wspomina ten odcinek w ten sposób Na odcinku od Mękalin do cmentarza zaczęły pojawiać się myśli, że to pierwszy i ostatni raz. W kaplicy na cmentarzu, leżąc na ołtarzu, bo inaczej już nie mogłem, czytałem rozważanie do ostatniej stacji. Jezus leżał w grobie a ja na ołtarzu. Po dotarciu do kościoła wiedziałem jednak, że to pierwsza EDK w moim życiu, ale nie ostatnia.
Wyruszeniem w trasę organizacja EDK się kończy, a zaczyna działać łaska Boża. Dla każdego zaczyna się indywidualna, nocna podróż. Podróż w głąb siebie i indywidualne spotkanie z Bogiem... Wyjątkowa noc, każdy uczestnik przeżył te kilometry inaczej... Nie potrafimy określić ile osób przeszło całą trasę. Każdy walczył sam ze sobą, z własnymi słabościami fizycznymi. Tak wspominają drogę inni uczestnicy EDK Poręba: "EDK coś wspaniałego, nie do opisania! Niesamowita lekcja pokory, współpracy, pomocy...Lekcja poznania swojej duszy i ciała a przede wszystkim przybliżenie do Boga"!, "Byłem, przeżyłem. Z bólem obu nóg i cierpieniem udało mi się dojść do samego końca EDK. Miałem chwile, kiedy już chciałem zrezygnować z dalszej drogi ale pomimo bólu i z Bożą pomocą udało się wytrwać do samego końca."